24 lipca 2012

Na Zielonym

Widzę, że poprzednia sesja nie przypadła nikomu do gustu :( No nic, nie trzeba się poddawać :) Dziś wrzucam fotki z kolejnej sesji portretowej. Modelka to moja żonka. Komentujcie tym razem proszę :) Nawet jak się nie podoba to piszcie co - to naprawdę pomaga mi w "rozwoju" a i nie ukrywam, że dzięki komentarzom widzę, czy jest sens się tu produkować ;)












i bonus "The green wall" :)



pozdrawiam



3 komentarze:

  1. Świetna głębia i kolor. Wszystko wypieszczone co do piksela :)

    OdpowiedzUsuń
  2. bonus najlepszy,pozostałe hm. osobiście inaczej bym kadrował.Twoja żona ma bardzo ładną buzie a patrząc np na dwójkę uwaga widza kieruje sie odrazu na biust no chyba że takie było założenie.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. w dodatku biust czyms wypchany...

    OdpowiedzUsuń