Pokazywanie postów oznaczonych etykietą nikon. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą nikon. Pokaż wszystkie posty

31 maja 2013

Ula (cz. 2 z 3)

     Dziś druga część zdjęć z Ulą. Zdjęcia, które powstały na całkowitym spontanie :) Jak już pisałem w pierwszej części wybraliśmy się w jedną miejscówkę, jednak po jakimś czasie pomyślałem o innym, niedalekim miejscu, które również fajnie by było wykorzystać. Po drodze jednak mijaliśmy niewielki "wąwozik", w którym jeszcze był śnieg - szybka myśl, że szkoda nie skorzystać z takiej okazji i nie pstryknąć choć kilku kadrów! I tak też powstały poniższe fotki :)

19 maja 2013

Ula (cz. 1 z 3)

    Dziś prezentuję Wam zdjęcia Uli. Wybraliśmy się w plener do jednego miejsca a w ostateczności wylądowaliśmy w trzech miejscówkach. Zdjęć wyszło troszkę więcej niż zwykłem robić na jednej sesji a i miejscówki 3, to i postanowiłem rozbić całość na 3 wpisy :) Na pierwszy ogień idą zdjęcia z "tunelu" starszej i chyba zapomnianej szkółki  sosenek. 

1 maja 2013

Spacerowo - zimowo...

     Dziś kilka ujęć z zimowego spaceru. Wiem, że zrobiło się ciepło a ja dopiero zimę pokazuje ale te zdjęcia czekały już od jakiegoś czasu na "publikację" tylko jakoś lenistwo mnie ostatnimi czasy ogarnia coraz większe na obrabianie zdjęć. Dodam tylko, że w szufladzie czekają jeszcze co najmniej dwie sesje - długo już czekają... ;) / :(

20 kwietnia 2013

Marta i Wendy

     Tym razem kilka ujęć z mini sesji z Martą. Byliśmy umówieni na te zdjęcia już od jakiegoś czasu jednak jakoś długo nie mogliśmy się zgrać. Ale w końcu się udało, sesja odbyła się w domu - czyli nie koniecznie to co lubię najbardziej, zdecydowanie lepiej czuje się w plenerze, ale cóż... Pewnie niektórzy popatrzyli jeszcze raz na tytuł i pomyśleli "ale zaraz zaraz, a co z Wendy?" ;) Otóż spieszę z wyjaśnieniami: "Wendy" to kolekcja bransoletek Anny Wendzikowskiej.

23 marca 2013

Tatiana

     Dziś postanowiłem nadgonić z materiałem na blogu. Jakiś czas temu odbyłem zimowy plener z Tatianą. Było mroźno, co nie ułatwiało pracy ani mi ani modelce. Przyznam szczerze, że pierwszy raz pracowałem w tak mroźnych warunkach i o ile na początku to nie przeszkadzało, to po niecałej godzinie pracy żałowałem, iż nie pomyślałem o jakimś termosiku z czymś na rozgrzanie - na przyszłość, będę już o czymś takim myślał. Cóż w końcu człowiek uczy się na własnych błędach :) Dzień był dość pochmurny ale to akurat na plus - nie musiałem walczyć z mocnymi kontrastami i cieniami na twarzy :) 

16 lutego 2013

Domowo

     Ostatnio pogoda nie rozpieszcza, to też zdjęcia nie będą plenerowe. Otóż jakiś czas temu wyprosiłem żonkę, żeby troszkę popozowała. Kiedy bo błaganiu na kolanach ;) wreszcie się udało, postarałem się wykorzystać fakt, iż na dworze było dość słonecznie - wiem, że to się gryzie z faktem, iż pisałem, że "pogoda nie rozpieszcza", ale słońce a ładna pogoda to jednak nie to samo ;) Postawiłem na trochę klasycznych portretów - wyszło i klasycznie i troszkę mniej... ogólnie jednak z efektów ja jak i małżonka jesteśmy zadowoleni.

26 stycznia 2013

Fairytale Dream

     Dziś tylko jedno zdjęcie - pierwszy z kilku pomysłów jakie mam :) Postanowiłem trochę "zaszaleć" i wpadłem na kilka pomysłów zdjęć trochę innych niż zwykłe standardowe portrety. Nie czepiajcie się zbytnio wykonania bo to dopiero pierwszy taki mój "projekt" Ja jestem zadowolony z efektu jaki osiągnąłem, żonka mimo początkowego zniechęcenia do czegoś takiego również się przekonała i jest zadowolona z rezultatów :) Mam już przygotowane część materiału na kolejny projekt ale brakuje mi jeszcze kilku elementów, no i jestem w trakcie burzy mózgu jak wykonać część z nich... 

22 września 2012

Alicja

     Wracamy do zdjęć. Dziś zaległa sesja - wreszcie wybrana i obrobiona :) Sesja z młodą Alicją gdzie zdjęcia miały być w miarę naturalne. Wiele się nie zastanawiając jako miejsce sesji wybrałem zalew, gdzie do dyspozycji miałem i plażę (choć ostatecznie nie wykorzystaną), kilka małych pomostków, molo (też niestety nie wykorzystane), stary sad, trochę innej zieleniny itp itd... no miejsce na plenerowe zdjęcia generalnie świetne i niestety mam wrażenie, że przeze mnie zupełnie nie wykorzystane - potencjał jest ale wydobyć go chyba nie byłem w stanie... Mam jednak nadzieje, że kiedyś to nadrobię :)
     Tym postem rozpoczynam też kolejną zmianę jeśli chodzi o pokazywanie zdjęć - otóż jeśli nie będę się mógł zdecydować czy pokazać kolor czy zdjęcie czarno-białe, będę pokazywał oba na raz - mówiąc trochę zagadkowo - czasem będzie warto najechać kursorem myszki na zdjęcie ;) (dajcie znać czy wszystko działa jak należy - zdjęcia 2w1 tym razem oznaczę "*") Oczywiście jak zawsze czekam na wszelką krytykę oraz sugestie - będę za nie bardzo wdzięczny :) Żeby już za dużo nie gadać zapraszam do oglądania :)

19 września 2012

Nowa Zabawka

    Wczoraj byłem na polowaniu... Trafiłem na cztery dorodne sztuki i zaczęło się... Nerwowo najpierw obejrzałem pierwszą, sprawdzałem czy nie odstaje od grupy, czy spełnia moje oczekiwania (w końcu jakieś miałem jadąc na polowanie ;)) Szczerze, nie wiedziałem też po trochu czego się spodziewać... Po wstępnych oględzinach wydawało się, że jest dobrze ale wtedy wypatrzyłem drugą sztukę, na początku wydawała się być jakby dorodniejsza, jakby z ostrzejszym spojrzeniem i szybszą reakcją, jednak później te myśli szybko się rozwiały ale o tym potem... Apetyt rośnie w miarę jedzenia powiadają, tak było też tym razem - przyszła kolej na trzecią sztukę - na wstępie wydała się jakaś taka osłabiona, ze słabszym wzrokiem jakby taka mniej rezolutna... Do czwartej podchodziłem już z lekkim dystansem - miałem jej już w ogóle nie brać pod uwagę ale, że była ostatnia w stadzie to pomyślałem, że trzeba się jej przyjrzeć aby nie żałować. Po bliższych oględzinach czwartej sztuki byłem już prawie pewien, w zasadzie chciałem już odchodzić ze zdobyczą - DRUGA! - mówił mi głos wewnętrzny, ale... pomyślałem, że nie zawsze warto cwaniakowi ufać...

11 sierpnia 2012

Joanna

Jedziemy dalej :)
Tym razem zdjęcia z sesji z Joanną. Na sesję umówieni byliśmy przed 20:00 do tego na niebie wisiały granatowe chmury, które skąpiły odbitym światłem ale jakoś daliśmy radę, choć nie ukrywam, że blendziarz byłby niesamowicie wtedy pomocny :)




20 marca 2011

Ciąg dalszy

Kolejne zdjęcie z poprzedniego pleneru. Będzie jeszcze kilka, tylko jakoś ostatnio nie mam czasu by się nimi zająć. Przebudowa bloga również póki co stanęła w miejscu, ale nie wiedząc czy wam się podoba, czy woleliście poprzedni wygląd nie wiem czy jest po co prowadzić dalsze prace ;)